​Na ponad połowie terytorium Hiszpanii obowiązuje od poniedziałku stan pogotowia ze względu na upały na południu i zachodzie kraju oraz burze na północnym wschodzie. W pięciu regionach autonomicznych ogłoszono pomarańczowy alert z powodu blisko 40-stopniowych temperatur.

Najgoręcej jest w Estremadurze, gdzie w godzinach wieczornych słupek rtęci pokazuje 42 stopnie C. W Madrycie zanotowano w poniedziałek ponad 38 stopni i ze względu na niebezpieczeństwo pożarów ograniczono dostęp do największego stołecznego parku El Retiro oraz ośmiu innych parków. Odwołano też imprezy plenerowe. 

Ponad 1000 osób zmarło w tym roku w Hiszpanii wskutek upałów. 

Tymczasem w regionie Walencji obowiązuje żółty alert ze względu na burze z gradem i opadami do 20 litrów na metr kwadratowy w ciągu godziny.

Upały w Hiszpanii potrwają do jesieni

Według synoptyków, bardzo wysokie temperatury nie ustąpią jeszcze długo i utrzymają się nawet na jesieni. Agencja meteorologiczna Aemet twierdzi, że najwyższe temperatury tego lata jeszcze nie zostały odnotowane. W sierpniu przewidywana jest trzecia, największą w tym roku fala upałów, a najgorętszy ma być 6 sierpnia, kiedy średnia temperatura na Półwyspie Iberyjskim może przekroczyć w dzień 40 stopni, a w nocy w wielu częściach Hiszpanii nie spadnie poniżej 25 stopni. 

Wysokie temperatury wpływają na wzrost zagrożeniu pożarowego. Według oficjalnych danych do tej pory ogień strawił ponad 73 tys. ha lasów oraz terenów uprawnych w Hiszpanii.