Ułaskawiony dzisiaj przez prezydenta Władimira Putina były szef koncernu Jukos Michaił Chodorkowski opuścił kolonię karną w Karelii przy granicy z Finlandią. Przed godz. 16 samolot z nim na pokładzie wylądował na berlińskim lotnisku Schoenefeld.

Prezydent Rosji w dekrecie uzasadnił ułaskawienie Chodorkowskiego względami humanitarnymi.

Chodorkowski - podobnie jak jego partner biznesowy Płaton Lebiediew - odbywał karę 10 lat i 10 miesięcy pozbawienia wolności za domniemane przestępstwa gospodarcze, w tym pranie brudnych pieniędzy. Miał wyjść z więzienia w sierpniu 2014 roku.

Biznesmeni byli sądzeni w dwóch procesach - w 2005 i 2010 roku. Pierwotnie byli skazani na 13 lat łagru, jednak w grudniu 2012 roku Prezydium Moskiewskiego Sądu Miejskiego skróciło im kary o dwa lata. W sierpniu 2013 roku Sąd Najwyższy złagodził im wyroki jeszcze o dwa miesiące.

Obaj przedsiębiorcy konsekwentnie odpierali wszystkie wysunięte wobec nich zarzuty, uważając je za sfabrykowane i politycznie umotywowane. Odwoływali się też od wyroków, jednak ich apelacje były odrzucane. Obaj ubiegali się także o przedterminowe zwolnienie, argumentując, że odsiedzieli już więcej niż połowę wyroku. Również te wnioski zostały odrzucone.

Dzisiejszy gest Putina odbierany jest jako krok mający na celu złagodzenia międzynarodowej krytyki jego rządów przed rozpoczynającymi się 7 lutego 2014 roku zimowymi igrzyskami olimpijskimi w Soczi.

(rs)