Kreml nie wiedział o kontaktach rosyjskiego Wnieszekonombanku (VEB) z Jaredem Kushnerem, zięciem i doradcą prezydenta Donalda Trumpa - oświadczył rzecznik prezydenta Rosji Dmitrij Pieskow. Według niego, spotkania z przedstawicielami zagranicznego biznesu, o których powiadomił Wnieszekonombank, dotyczące długoterminowej strategii rozwoju tego banku, "to zwykły biznes".

Kreml nie wiedział o kontaktach rosyjskiego Wnieszekonombanku (VEB) z Jaredem Kushnerem, zięciem i doradcą prezydenta Donalda Trumpa - oświadczył rzecznik prezydenta Rosji Dmitrij Pieskow. Według niego, spotkania z przedstawicielami zagranicznego biznesu, o których powiadomił Wnieszekonombank, dotyczące długoterminowej strategii rozwoju tego banku, "to zwykły biznes".
Ivanka Trump /Andrew Harrer / POOL /PAP/EPA

Prezydencki rzecznik zaprzeczył, by Kreml wiedział o spotkaniu, w którym brał udział Kushner. Jest to działalność banku, bank układa program rozwoju. Oczywiście, i rząd, i Kreml znają ten program, dlatego że chodzi o bardzo ważną i strategiczną instytucję rozwoju, ale rutynowa praca, zarządzanie, należą do wyłącznych prerogatyw władz banku - powiedział Pieskow.

Wcześniej Wnieszekonombank, jeden z rosyjskich banków objętych sankcjami USA, potwierdził, że w ubiegłym roku miał kontakty z Kushnerem. Bank poinformował, że jego władze spotykały się z "przedstawicielami czołowych instytucji finansowych w Europie, Azji i Ameryce" i że omawiano m.in. działalność zagranicznych banków rozwoju. VEB oświadczył, że w spotkaniach w formie prezentacji strategii banku uczestniczyli przedstawiciele "największych banków i kręgów biznesowych USA", w tym Kushner.

Wnieszekonombank to korporacja państwowa będąca odpowiednikiem zachodnich banków odbudowy i rozwoju. Od lipca 2014 roku bank jest objęty sankcjami USA i Unii Europejskiej z powodu agresywnej polityki Rosji wobec Ukrainy. Sankcje USA oznaczają, że objęte nimi firmy rosyjskie nie mogą otrzymywać długo- i średnioterminowych kredytów z amerykańskich instytucji finansowych.

(mpw)