Prokuratura zażądała maksymalnej kary - 10 lat pozbawienia wolności - dla byłego dyktatora Panamy Manuela Noriegi. Oskarżony był on o wypranie we Francji 2,3 mln euro, pochodzących z handlu narkotykami. Jego proces rozpoczął się w poniedziałek w Paryżu.

Po 20 latach pobytu w więzieniach amerykańskich 26 kwietnia Noriega został deportowany ze Stanów Zjednoczonych do Francji. Właśnie na tę maksymalną karę - 10 lat więzienia i 11,4 mln euro grzywny - skazano go przed 11 laty w Paryżu, ale proces odbywa się ponownie na wniosek oskarżonego, ponieważ pierwszy toczył się zaocznie.

Były panamski dyktator, który obecnie ma 76 lat, ostatnie 20 lat spędził w więzieniu na Florydzie za handel narkotykami.

Noriega od lat 70. był dowódcą panamskich sił zbrojnych. Na czele państwa stanął w wyniku zamachu stanu po śmierci prezydenta Panamy Omara Torrijosa w 1981 roku. Współpracował z amerykańską Centralną Agencją Wywiadowczą i jednocześnie prowadził handel z latynoamerykańskimi baronami narkotykowymi. Został obalony w wyniku amerykańskiej interwencji zbrojnej w 1989 roku.