Francuskie ministerstwo ekonomii poinformowało, że jego komputery zostały zaatakowane przez hakerów. Internetowe włamanie dotyczyło dokumentów w sprawie międzynarodowej grupy G20. Sprawcy włamania to prawdopodobnie Chińczycy.

Hakerzy włamali się do ponad 150 komputerów. Resort zapewnia, że zostały już one ponownie zabezpieczone. Atak trwał aż dwa miesiące. Ujawniono to dopiero teraz.

Według służb specjalnych sprawcy byli pełnymi determinacji i świetnie zorganizowanymi profesjonalistami, którzy korzystali z chińskich adresów e-mailowych. Programy szpiegowskie rozesłane zostały do pracowników resortu pocztą elektroniczna. Mimo zabezpieczeń zaczęły się rozprzestrzeniać w całym resorcie. Żeby powstrzymać "epidemię", w ciągu ostatnich dwóch dni sformatowano twarde dyski w aż 15 tys. komputerów.

Sprawcy są profesjonalistami, pełnymi determinacji i zorganizowanymi. To pierwszy tych rozmiarów i na takim szczeblu atak przeciw państwu francuskiemu - powiedział, cytowany przez "Paris-Match", Patrick Pailloux, szef rządowej agencji ds. bezpieczeństwa informatycznego. Zaznaczył, że hakerzy próbowali także - jego zdaniem bez powodzenia - włamać się na strony innych ministerstw.