Rząd Finlandii podał się do dymisji po tym, jak komisje parlamentarne odrzuciły reformy świadczeń socjalnych i opieki zdrowotnej. Prezydent Sauli Niinisto poprosił gabinet o pełnienie obowiązków do czasu powołania nowego rządu.

Premier Juha Sipila powiedział, że jego gabinet będzie kontynuował pracę jako rząd tymczasowy.

"Wielkie rozczarowanie" - tak premier skomentował brak pozytywnej opinii komisji w sprawie reformy. W Finlandii nie ma trybunału konstytucyjnego, a oceny zgodności przepisów z ustawą zasadniczą dokonuje się przed ich uchwaleniem.

Oczekuje, że nowy rząd zostanie utworzony przed objęciem w lipcu przez Finlandię prezydencji w Radzie UE. Na 14 kwietnia w Finlandii zaplanowane są wybory parlamentarne.

Reformę świadczeń socjalnych i opieki zdrowotnej Sipila wielokrotnie przedstawiał jako najważniejszy projekt jego rządu. Zapowiadał podanie się do dymisji, jeśli reformy nie uda się przeprowadzić. Wzbudzała ona jednak liczne wątpliwości konstytucyjne i miała wielu przeciwników także wśród polityków z centroprawicowej koalicji rządzącej.