Europejski Trybunał Praw Człowieka nakazał Rosji wypłacenie byłym akcjonariuszom koncernu naftowego Jukos 1,9 mld euro tytułem odszkodowania za bezprawne pozbawienie ich majątku poprzez zawyżone podatki i zmanipulowaną licytację. Rosja ma także pokryć wynoszące 300 tys. euro koszty postępowania oraz uiścić ewentualne związane z nimi podatki - postanowił strasburski Trybunał.

W poniedziałek Stały Trybunał Arbitrażowy w Hadze orzekł wypłacenie przez Rosję byłym akcjonariuszom Jukosu odszkodowania w kwocie blisko 52 mld dolarów, co uzasadnił rolą rosyjskich władz w doprowadzeniu tej spółki do bankructwa i przejęcia jej najcenniejszych aktywów przez państwowy koncern Rosnieft.

Pozew udziałowców Jukosu do Europejskiego Trybunału Praw Człowieka zawierał początkowo żądanie rekompensaty w wysokości 98 mld dolarów (81 mld euro), co następnie zmniejszono do niecałych 38 mld euro. Wydane w 2011 roku wstępne orzeczenie w tej sprawie głosiło, że choć Rosja nie nadużyła prawnych procedur w celu zniszczenia Jukosu, to były one nieproporcjonalne.

Rosyjskie ministerstwo sprawiedliwości zadeklarowało, że nie uważa wyroku strasburskiego trybunału "za przykład sprawiedliwego i bezstronnego podejścia do oceniania prawnych i faktycznych okoliczności sprawy". Ministerstwo zaznaczyło jednocześnie, że od wyroku można się w ciągu  trzech miesięcy odwołać, ale nie ujawniło, czy z tego skorzysta.

Rosja już wcześniej zapowiedziała odwołanie się do holenderskich sądów od decyzji Stałego Trybunału Arbitrażowego, nakazującej jej wypłacenie 51,57 mld dolarów odszkodowania udziałowcom zarejestrowanej w Gibraltarze Grupy Menatep. Za pomocą tej firmy Michaił Chodorkowski, niegdyś najbogatszy człowiek w Rosji, kontrolował nieistniejący dzisiaj koncern Jukos. Obecnie Grupa Menatep funkcjonuje jako spółka holdingowa GML, a Chodorkowski nie jest jej akcjonariuszem, ani też akcjonariuszem Jukosu.

Według haskiego Trybunału rosyjscy urzędnicy manipulowali przepisami, by doprowadzić do bankructwa Jukosu, niegdyś największego producenta ropy w Rosji. Chodorkowski został uwięziony w następstwie politycznego konfliktu z Kremlem, a najcenniejsze aktywa Jukosu przejął Rosnieft, stając się w ten sposób największą rosyjską spółką.

Na podjęcie spłacania orzeczonego przez Stały Trybunał Arbitrażowy odszkodowania Rosja ma czas do 15 stycznia, gdyż w przeciwnym razie od tej daty zacznie się naliczanie karnych odsetek.

(abs)