Brytyjski premier Rishi Sunak zmienił się w dziennikarza i przeprowadził wywiad z technologicznym gigantem Elonem Muskiem. Było to kulminacyjnym punktem konferencji poświęconej bezpieczeństwu i sztucznej inteligencji, zorganizowanej w Wielkiej Brytanii.

Brytyjski premier odpowiedzialny jest między innymi za gospodarkę. Już pierwsza odpowiedź Elona Muska wprawiła go w zakłopotanie. Przyjdzie taki czas, gdy sztuczna inteligencja sprawi, że nie będziemy musieli pracować - powiedział amerykański miliarder. Podkreślił jednocześnie, że wyzwaniem dla człowieka będzie wówczas znalezienie sensu życia.

Nerwowy śmiech Rishiego Sunaka, można było w tym momencie interpretować różnorako. Premier przez cały czas trwania konferencji starał się zapewnić Brytyjczyków, że sztuczna inteligencja nie jest zagrożeniem dla ich zawodowych aspiracji. Padły także sugestie, że rządy poszczególnych państw powinny zatwierdzać nowe programy, zanim wejdzie ona do powszechnego użycia.

Kaganek technologiczny

Mityng z udziałem przedstawicieli 28 państw zorganizowano w Blethley Park - miejscu symbolicznym, gdzie podczas II wojny światowej złamano kod Enigmy. Miał on sygnalizować rozpoczęcie dialogu globalnego na temat możliwych sposobów regulowania sztucznej inteligencji. Nikt nie spodziewał się po tej konferencji przełomu, ale Europa, Stany Zjednoczone i Chiny zgodziły się, by ze sobą współpracować w celu zapewniania bezpiecznych warunków, w których ta rewolucyjna technologia mogłaby się rozwijać.

Będzie bardziej inteligentna od najbardziej inteligentnego człowieka - upierał się podczas rozmowy Elon Musk. Zgodził się z brytyjskim premierem, że rządy państw powinny brać odpowiedzialność za bezpieczeństwo swoich obywateli - a niekontrolowana sztuczna inteligencja byłaby dla nich zagrożeniem.

Właściwe proporcje

Jeśli jakaś aplikacja przestanie dziać w twoim komputerze czy telefonie komórkowym, to nie jest żadna katastrofa. Ale inaczej sprawy się maja, gdy mamy do czynienia z superinteligencją - powiedział podczas wywiadu Musk. Państwo bierze na siebie odpowiedzialność w innych ważnych dziedzinach życia - na przykład w kontrolowaniu pasażerskiego ruchu samolotowego czy przestrzeganiu przepisów drogowych. Sztuczna inteligencja nie powinna być traktowana inaczej.

Miliarder przyznał jednocześnie, że istnieje pewien niepokój wśród programistów z Doliny Krzemowej, którzy nie mieli dotychczas kontaktu z urzędami regulującymi ich prace. Obawiają się, że nadmierna interwencja państwa ograniczyłaby działania innowacyjne.

Musk przyznał, że warto w przemyśle technologicznym stworzyć rolę sędziego - tak jak w sporcie. Tylko po to, by w trosce o bezpieczeństwo publiczne w porę wyłapać niesportowe zachowanie.

Punkty dla Sunaka

Brytyjskie media podkreślają, że zorganizowanie konferencji w Bletchely Park jest dużym osiągnieciem dla Rishiego Sunaka, który boryka się z katastrofalnie złymi sondażami prowadzonej przez niego rządzącej Partii Konserwatywnej. Udało mu się w jednym miejscu zgromadzić wielu dyplomatów i liderów z sektora technologicznego, który tworzy programy opierające się na sztucznej inteligencji.

Komentatorzy zaznaczają, że sztuczna inteligencja stanowi olbrzymie wyzwanie dla ludzkości. By korzyści z niej wynikające przewyższały niebezpieczeństwa, jakie ze sobą niesie, konieczna jest regulacja. Zorganizowana w Wielkiej Brytanii konferencja jest pierwszym krokiem na tej drodze.