Lekarze nie dają jej już żadnej nadziei. Zanim nadejdzie lato, Ally Parker straci dwie najbliższe osoby: 5-letnią córeczkę oraz swojego ojca. Kobieta opublikowała na Facebooku wzruszające zdjęcie, na którym widać, jak umierający dziadek żegna się ze swoją chorą na raka wnuczką.

Już niedługo, być może w odstępie tygodni Ally Parker z Pensacola na Florydzie straci najbliższe jej sercu osoby. Swoim bólem podzieliła się z innymi, publikując na Facebooku zdjęcie córeczki Braylynn i swojego taty Seana.

W grudniu zeszłego roku lekarze zdiagnozowali u dziewczynki raka mózgu. Rodzina pokładała wiele nadziei w medycynie alternatywnej, jeździła z Braylynn do Meksyku, ale jej stan pogarszał się w zatrważającym tempie i 5-latka jest dziś w hospicjum. Lekarze twierdzą, że pozostało jej zaledwie kilka dni życia.

Ojciec Ally cierpi na ALS, czyli stwardnienie zanikowe boczne. Jemu zostały tygodnie życia.

W ciągu nadchodzących dni będę zmuszona odprawić pogrzeb mojej pięknej, małej córeczki. Za kilka miesięcy, być może nawet tygodni, mojemu tacie - napisała zrozpaczona Ally na Facebooku.

(j.)