Chiny szczycą się ogromnym "dronem-matką", zdolnym do przenoszenia i wystrzeliwania nawet 100 mniejszych bezzałogowców, a także pocisków manewrujących i bomb szybujących. Choć brzmi to poważnie, to na tym zalety chińskiego uzbrojenia się kończą.
Jedni nazywają go "dronem-matką", inni "królową dronów", analogicznie do królowej pszczół. Duży bezzałogowiec Jiutian SS-UAV - bo o nim mowa - to nowe dzieło chińskiego przemysłu zbrojeniowego.
Maszyna została po raz pierwszy zaprezentowana w listopadzie 2024 r. na wystawie Airshow China w mieście Zhuhai. Bezzałogowiec ma imponujące, ale jednak dalekie od rekordowych wymiary - długość wynosi 16 metrów, a rozpiętość skrzydeł sięga 25 metrów.