Przywódcy dwóch światowych mocarstw Stanów Zjednoczonych i Rosji rozpoczęli w sobotę dwie wizyty, o których można powiedzieć wiele, ale nie to, że będą łatwe. George W. Bush udał się do Chin, a Władimir Putin do Japonii.

George W. Bush będzie poruszał w Pekinie trudne kwestie dotyczące demokracji i poszanowania praw człowieka przez chińskie władze. Rozmowy będą jednak trudne, ponieważ amerykański prezydent naraził się już w tym tygodniu Pekinowi. W trakcie podróży po Azji Bush chwalił jako modelowe państwo Tajwan, które Chiny uważają za swą zbuntowaną prowincję.

Władimir Putin będzie natomiast w Japonii rozmawiał na temat spornych wysp Kurylskich, których nierozstrzygnięty status do dziś blokuje japońskie inwestycje w Rosji.