W Tadżykistanie 27 osób zginęło i sześć zostało rannych podczas buntu więźniów, który wybuchł w środę wieczorem w jednym z zakładów karnych o zaostrzonym rygorze. Wśród zabitych jest dwóch strażników, a ranni to również członkowie personelu więziennego.

Więzienie, w którym zbuntowali się osadzeni, znajduje się w drugim co do wielkości mieście kraju, położonym na północy Chodżencie.

Jak wynika z doniesień radiowych, wstępne dochodzenie w sprawie wydarzeń ustaliło, że jeden z więźniów wyrwał broń strażnikowi i zaatakował członków straży więziennej. Do wszczętego przezeń buntu, jak wynika z tych relacji, mieli przyłączyć się inni więźniowie, którzy opanowali jeden z więziennych bloków.

Sytuację opanowali przybyli na miejsce wydarzeń członkowie specjalnej jednostki antyterrorystycznej.

Niektórym uczestnikom buntu udało się zbiec.

Władze Tadżykistanu nie informowały oficjalnie o buncie i masakrze w więzieniu.

(ag)