Jak poinformował dziennik "Die Welt", w najbliższy czwartek Boris Pistorius (SPD) zostanie zaprzysiężony na nowego ministra obrony Republiki Federalnej Niemiec. W rządzie zastąpi Christine Lambrecht, która wczoraj zgłosiła dymisję.

Boris Pistorius był dotychczas ministrem spraw wewnętrznych Dolnej Saksonii. W 2019 r. ubiegał się o przywództwo w Socjaldemokratycznej Partii Niemiec (SPD).

Jak zapewnił kanclerz Olaf Scholz, Pistorius jest "doświadczonym i kompetentnym" politykiem.

Cieszę się, że Boris Pistorius, wybitny polityk w naszym kraju, będzie nowym ministrem obrony. Ze swoim doświadczeniem, kompetencjami i asertywnością, a także wielkim sercem, jest właściwą osobą dla Bundeswehry w punkcie zwrotnym - skomentował na Twitterze kanclerz Scholz.

Lambrecht ogłosiła swoją rezygnację w poniedziałek, po zaledwie 13 miesiącach pełnienia funkcji ministra obrony, w obliczu często pojawiającej się krytyki. Podobnie jak Lambrecht, Pistorius jest z wykształcenia prawnikiem i członkiem SPD. 62-letni polityk od 2013 roku był ministrem spraw wewnętrznych i sportu Dolnej Saksonii. Wcześniej, w latach 2006-2013, piastował urząd burmistrza Osnabrueck.

Ponownie wiedza i doświadczenie z Bundeswehrą nie odgrywają żadnej roli. Kanclerz pokazał, że sam nie traktuje poważnie ogłoszonego przez siebie punktu zwrotnego (Zeitenwende) - skrytykował ten wybór wiceprzewodniczący frakcji parlamentarnej opozycyjnych chadeków Johann Wadephul (CDU), dodając, że ta nominacja to skorzystanie z "drugiego składu" polityków. Zdaniem Wadephula, postępy w Bundeswehrze to nie tylko kwestia środków finansowych, ale i wiedzy.

Minister finansów Christian Lindner (FDP) pogratulował Pistoriusowi nominacji we wpisie na Twitterze. Przed nami wielkie zadanie, zwłaszcza w zakresie realizacji funduszu specjalnego (dla Bundeswehry - PAP) - napisał, podkreślając, że liczy na dobrą współpracę resortów finansów i obrony.

Zdaniem wicekanclerza i ministra gospodarki Roberta Habecka (Zieloni), Pistorius sprawdzi się na nowym stanowisku. Boris Pistorius jest bardzo doświadczonym politykiem, który ma nerwy ze stali, niezbędne w trudnych sytuacjach - powiedział Habeck, podkreślając, że nowy minister obrony obejmie urząd w bardzo ważnym momencie w związku z atakiem Rosji na Ukrainę, w nowej sytuacji dla polityki bezpieczeństwa i obrony.

Habeck zaznaczył też, że jako minister obrony, Pistorius będzie musiał podejmować "ważne decyzje w krótkim czasie".

Zaprzysiężenie Borisa Pistoriusa na szefa resortu obrony zapowiadane jest na czwartek. Na ten sam dzień w Berlinie zaplanowana jest wizyta ministra obrony USA Lloyda Austina. 

W piątek ma odbyć się spotkanie sojuszników z NATO w amerykańskiej bazie sił powietrznych w Ramstein (Nadrenia-Palatynat), gdzie ministrowie obrony krajów zachodnich będą planować kolejne kroki wsparcia wojskowego dla Ukrainy.

Według agencji Reutera, nominacja Pistoriusa może wywołać kolejne zmiany w niemieckim gabinecie. Kanclerz Olaf Scholz obiecał, że w składzie rządu będzie tyle samo kobiet co mężczyzn. Agencja przypomniala także, że  Pistorius był w związku z Doris Schroeder-Kopf, byłą żoną ex-kanclerza Niemiec Gerharda Schroedera.