Grupa Europejskich Konserwatystów i Reformatorów (ECR) do której należy PiS, oficjalnie poparła propozycję Komisji Europejskiej, by uznać energię jądrową i gaz ziemny jako "zielone" źródła energii. Komisja Europejska przedstawiła w sylwestra projekt tzw. taksonomii, czyli unijnego prawa ustanawiającego system jednolitej klasyfikacji działań na rzecz zrównoważonego rozwoju.

Poparcie propozycji Komisji Europejskiej przez ECR oznacza, że polskie władze nieoficjalnie - mówią "tak" dla unijnej taksonomii. Przedstawiony przez KE projekt oznacza, że inwestycje w gaz czy energię jądrową będą mogły pozyskiwać unijne środki i na rynkach finansowych.

Europejscy Konserwatyści podkreślają, że nie zamierzają jednak wręczać Komisji czeku in blanco, gdyż "diabeł tkwi w szczegółach". Gaz ziemny może działać jako technologia pomostowa do osiągnięcia neutralności klimatycznej, ale tylko wówczas, gdy warunki nie będą zbyt surowe.

Uznanie energii jądrowej za zieloną natomiast to przede wszystkim sukces Francji, wspieranej przez Polskę i Czechy. Przeciwne temu są z kolei Austria, Luksemburg i Niemcy ze względu na odpady radioaktywne. 

Projekt musi jeszcze zatwierdzić kolegium komisarzy, Rada Unii Europejskiej i Parlament Europejski.

Opracowanie: