Mimo obaw pogoda nie przeszkodziła w starcie amerykańskiego promu kosmicznego Atlantis, który wiezie na orbitę specjalne laboratorium naukowe - Columbus. Skonstruowany przez Europejczyków moduł, ma być wykorzystywany do eksperymentów biologicznych i fizycznych w kosmosie.

Laboratorium miało się znaleźć na Międzynarodowej Stacji Kosmicznej już dawno, ale najpierw na przeszkodzie stanęła katastrofa promu Columbia - Amerykanie wstrzymali wtedy loty wahadłowców. Później w grudniu ubiegłego roku tuż przed kolejnym planowanym startem wykryto bardzo poważną usterkę w Atlantisie, która groziła kolejną tragedią.

NASA zapewnia jednak, że prom jest już w pełni sprawny, i że w sobotę bez problemu przycumuje do stacji kosmicznej, dostarczając długo oczekiwane laboratorium. Jeśli wszystko odbędzie się zgodnie z planem, kolejna misja promu jest już zaplanowana na marzec.