Pierwsza Prezes Sądu Najwyższego złożyła w prokuraturze doniesienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa przez ministra sprawiedliwości. Małgorzata Manowska zarzuca Waldemarowi Żurkowi wywieranie groźbą wpływu na czynności urzędowe Sądu Najwyższego.

Miałoby ono polegać na podważaniu uprawnień sędziowskich kilkudziesięciu tzw. neosędziów Sądu Najwyższego.

Kilka dni temu minister skierował do tych sędziów pisma, mówiące o finansowych konsekwencjach wydawanych przez nich wyroków.

W połowie ubiegłego miesiąca informowaliśmy, że powstał zespół czterech prokuratorów ds. działania "neosędziów" w Sądzie Najwyższym i Naczelnym Sądzie Administracyjnym.

Informował o tym sam minister Żurek. Urzędnik zapowiedział inicjowanie pozwów regresowych wobec "osób, które są tzw. neosędziami w Sądzie Najwyższym". Jak mówił, powołanie ich w wadliwej procedurze sprawia, że "nie tworzą sądu", a otrzymują wynagrodzenie za samo wejście na salę rozpraw.

Żurek poinformował ponadto, że powołał podlegający mu bezpośrednio zespół czterech prokuratorów ds. działań "neosędziów" w Sądzie Najwyższym i Naczelnym Sądzie Administracyjnym.