W niedzielę rano w szpitalu zmarł 23-letni piłkarz III-ligowego zespołu Wissa Szczuczyn. Emil Świderski zasłabł wczoraj w trakcie meczu. Z boiska zabrała go karetka pogotowia.

W sobotę Świderski grał przeciwko Mrągovii Mrągowo. W 40. minucie poczuł się źle i został zmieniony. O własnych siłach opuścił boisko. Chwilę później stracił przytomność. Miał gorączkę i bardzo wysokie ciśnienie. Sędzia wezwał karetkę pogotowia, która zabrała zawodnika do szpitala. Niestety, nie udało się go uratować.