Dziś przeprowadzona zostanie sekcja zwłok pilota, który zginął w wypadku z udziałem dwóch szybowców w Pile. Na razie nie wiadomo, dlaczego doszło do tragedii. Świadkowie podają kilka sprzecznych wersji wydarzeń.

Jak powiedziała nam Maria Wierzejewska-Raczyńska z prokuratury w Pile, zabezpieczono już fragmenty wraków, w tym urządzenia nawigacyjne i rejestrujące. Nie udało się jeszcze przesłuchać wszystkich świadków wypadku.

Na razie jest jeszcze za wcześnie, by mówić o przyczynach tragedii. Prokuratura, policja i eksperci wciąż badają okoliczności zdarzenia. W odpowiedzi na część pytań powinna pomóc poniedziałkowa sekcja zwłok zmarłego pilota. Odbędzie się ona z udziałem biegłego, który zbada stan spadochronu mężczyzny. Chodzi m.in. o wyjaśnienie, czy pilot nie zdążył go rozłożyć, czy może spadochron nie zadziałał.

W szpitalu są dwie osoby ranne w wypadku. To pilot drugiego z rozbitych szybowców i przypadkowy przechodzień raniony odłamkami.

Po wypadku odbywające się w Pile zawody szybowcowe zostały przerwane. Dopiero dziś zapadnie decyzja, czy będą ostatecznie odwołane.