Jedenaście osób usłyszy dziś zarzuty związane z sobotnią zadymą kiboli przed katowickim Spodkiem. Sympatycy GKS-u chcieli zaatakować fanów Ruchu Chorzów. Ci drudzy planowali wejść do areny, aby obejrzeć galę sportów walki. Żeby opanować sytuację policjanci musieli użyć m.in. armatek wodnych. W sumie zatrzymano kilkanaście osób.

Jedenastu zatrzymanych najprawdopodobniej usłyszy zarzut udziału w zbiegowisku. Do tego mogą dojść też zarzuty posiadania niebezpiecznych narzędzi m.in. siekier, maczet i koktajli Mołotowa.


Ponadto jeden z zatrzymanych odpowie również za próbę wniesienia do Spodka środków pirotechnicznych.

Policja analizuje nagrania z monitoringu. Nie wyklucza kolejnych zatrzymań.

APA