Sprzyjające warunki pogodowe oraz dobra kondycja pszczół sprawiają, że na Podkarpaciu zapowiadają się dobre zbiory miodów wiosennych - poinformował prezes Wojewódzkiego Związku Pszczelarzy w Rzeszowie Roman Bartoń.

Wegetacja roślin, której towarzyszy obfite kwitnienie, jest w tym roku przyśpieszona o blisko 10 dni. Z kolei pszczoły tegoroczną zimę przetrwały w bardzo dobrej kondycji - w poszczególnych rodzinach pszczelich były tylko nieznaczne ubytki - powiedział Bartoń.

Dodał, że pszczoły zebrały już nektar z kwiatów m.in. wierzby iwy. Trwa kwitnienie rzepaku, śliwy, mniszka lekarskiego, a niebawem zacznie kwitnąć jabłoń i wiśnia - zaznaczył.

Bartoń uważa, że jeśli nie nastąpi nagłe załamanie pogody, miody majowe pojawią się w połowie przyszłego miesiąca. Zazwyczaj pierwsze miodobrania występują na przełomie maja i czerwca - przypomniał.

W ubiegłym roku podkarpaccy pszczelarze zebrali średnio 18 kilogramów miodu z jednego ula.

Na Podkarpaciu ponad 4000 pszczelarzy prowadzi 110 tys. rodzin pszczelich. W południowo-wschodniej Polsce na jeden kilometr kwadratowy przypada sześć rodzin pszczelich; przeciętna krajowa to 3,5 rodziny na kilometr kwadratowy.

(jad)