Do zakopiańskiej policji dotarło zgłoszenie o brutalnym potraktowaniu rodziny z dziećmi, która przyjechała do Zakopanego na wakacje. Z wynajętego apartamentu miały ich wyrzucić siłą z użyciem paralizatora dwie kobiety, które dzień wcześniej wynajęły im obiekt. Zajście zostało nagrane przez turystów i upublicznione.

Na nagraniu z telefonu komórkowego wykonanego przez turystę widać, jak dwie kobiety wyrzucają rzeczy turystów przez okno i na korytarz. Podczas zajścia doszło do użycia siły. Jedna z kobiet miała też użyć wobec turystki paralizatora. Na nagraniu słychać, jak kobiety wulgarnie zwracają się do turystów i plują im w twarz.

Przyjęliśmy zawiadomienie zarówno od jednej jak i drugiej strony, ale z uwagi na dobro postępowania nie komentujemy tej sprawy. Obydwa postępowania są prowadzone w kierunku artykuł 157, czyli uszkodzenia ciała - powiedział PAP w środę rzecznik zakopiańskiej policji Roman Wieczorek.

Do ataku doszło po tym, jak turysta telefonicznie zwrócił uwagę wynajmującym apartamenty na pewne usterki, na przykład niedziałające światło, brudny materac oraz kamery monitoringu zainstalowane w pomieszczeniu.

Sprawę jako pierwsi ujawnili dziennikarze "Tygodnika Podhalańskiego".