Policja z Olkusza w Małopolsce bada sprawę młodej kobiety, która urodziła dziecko, a następnie zakopała je na posesji. Sprawa wyszła na jaw, kiedy zgłosiła się na badania do szpitala.

Olkuska policja dostała informację ze szpitala, że jedna z kobiet, które zgłosiły się tam na badania, mogła niedawno urodzić dziecko. Nie było natomiast wiadomo, gdzie jest dziecko.

Wtedy funkcjonariusze ustalili, że kilka dni temu dziewczyna urodziła chłopczyka. Poród odbył się prawdopodobnie w domu.

Nie wiadomo na razie, czy dziecko urodziło się żywe czy martwe - to wyjaśni sekcja zwłok.

Jedno jest pewne, po porodzie dziecko zostało zakopane w plastikowym worku w szklarni na terenie posesji.

Młoda kobieta ze względu na powikłania jest w szpitalu. Do wyjaśnienia policjanci zatrzymali również jej rodziców. Nie można wykluczyć, że to oni pomagali dziewczynie w ukryciu ciała.