Przed południem w piątek odnalazły się dwie dziewczynki od czwartku poszukiwane przez policję. 10- i 12-latka zaginęły w Policach w Zachodniopomorskiem. Po szkole nie wróciły do domów. Prawdopodobnie zdecydowały się na ucieczkę. Ostatni raz z rodzicami kontaktowały się wczoraj koło godziny 17. Tuż po godzinie 20 były widziane na stacji paliw przy ul. Piłsudskiego w Policach.

Zachowanie dziewczynek nie wskazywało na to, żeby były zastraszone. Były uśmiechnięte, rozmawiały ze sobą. Skorzystały z toalety a potem opuściły stację - opowiadała Irena Kornicz z Komendy Wojewódzkiej Policji w Szczecinie.

Policja wyjaśnia teraz, co działo się z 10- i 12-latką.

Funkcjonariusze będą też wyjaśniać, dlaczego dziewczynki uciekły z domu.

(ug)