Prokuratura Rejonowa w świętokrzyskim Jędrzejowie prowadzi śledztwo w sprawie kradzieży co najmniej 70 tysięcy złotych. Kwota ta zniknęła z oddziału Banku Spółdzielczego w Sędziszowie. Doniesienie złożył prezes banku - po tym, jak kontrola potwierdziła wyprowadzenie pieniędzy.

Postępowanie jest na początkowym etapie. Śledczy z Jędrzejowa sprawdzają teraz dokumentację i prowadzą przesłuchania.

Doniesienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa - przez dwie obecne i jedną byłą pracownicę - złożył prezes Banku Spółdzielczego w Sędziszowie Ryszard Baran. Jak powiedział, kontrola potwierdziła wyprowadzenie pieniędzy z konta klienta. Kwota sięga około 70 tysięcy złotych. Wiele jednak wskazuje na to, że przywłaszczona kwota może być większa i może znacznie przekraczać 100 tys. złotych - dodał prezes.

Zapewnił on, że pieniądze klientów zdeponowane w banku są całkowicie bezpieczne. Nie ma mowy o jakichkolwiek stratach po stronie klientów - podkreślił.

Prezes poinformował też, że sędziszowski bank będzie walczył na drodze sądowej o odzyskanie skradzionych pieniędzy. Już skierował wniosek w tej sprawie.