Siły natury, a nie człowiek odpowiadają za tragiczny wypadek, do którego doszło w lutym tego roku w kopalni KGHM Polska Miedź SA w Polkowicach-Sieroszowicach. Takie są ustalenia Okręgowego Urzędu Górniczego we Wrocławiu. Zginęło wtedy dwóch górników, a trzech zostało rannych. Prokuratura nadal prowadzi śledztwo w sprawie wypadku.
Wypadek w polkowickiej kopalni - nie zawinił człowiek
Piątek, 17 września 2010 (10:30)