Po katastrofie śmigłowca pod Jarostowem Lotnicze Pogotowie Ratunkowe nie ma już rezerwowych maszyn – ustalił reporter RMF FM Paweł Świąder. Jedyny helikopter Mi-2, który mógłby zastąpić zniszczoną maszynę we Wrocławiu, jest na przeglądzie technicznym.

Pomoc z powietrza mieszkańcom Dolnego Śląska będą niosły załogi z ościennych województw, np. z lubuskiego. Jednak taka sytuacja nie może trwać zbyt długo. Szef LPR Robert Gałązkowski zapewnił reportera RMF FM Pawła Świądra, że zrobi wszystko, by przegląd Mi-2 w Świdniku zakończył się jak najszybciej, być może nawet w przyszłym tygodniu. Nie zmienia to jednak faktu, że LPR i tak nie ma już żadnej rezerwowej maszyny.

Warto podkreślić, że praktycznie w ostatniej chwili udało się rozstrzygnąć przetarg na dostawę 23 nowych śmigłowców. Pierwszy EuroCopter dotrze do nas w sierpniu. Do końca roku będzie już sześć takich maszyn. Jednak ze względu na konieczność przeszkolenia pilotów i załóg, maszyny zaczną pełnić służbę dopiero w przyszłym roku. Przed jego końcem LPR ma już dysponować kompletem nowych śmigłowców.