Kary po pół roku więzienia w zawieszeniu na trzy lata i grzywny wymierzył sąd w Oświęcimiu dwojgu studentów z Turcji. Młodzi ludzie wykonywali gesty nazistowskiego pozdrowienia pod bramą "Arbeit macht frei" w byłym niemieckim obozie Auschwitz.

Studenci stracili także telefon, którym uwieczniali na zdjęciach nazistowski salut. Wyrok jest nieprawomocny.

Szefowa Prokuratury Rejonowej w Oświęcimiu Grażyna Pniak poinformowała, że 22-latkowie, kobieta i mężczyzna, odpowiadali przed sądem za publiczne propagowanie ustroju faszystowskiego oraz znieważenie miejsca pamięci. Do aktu oskarżenia dołączony był wniosek studentów o dobrowolne poddanie się karze. Sąd przystał na ich propozycję.

Tureckich studentów historii jednej z wyższych uczelni w Budapeszcie zatrzymała na początku grudnia ubiegłego roku straż Muzeum Auschwitz. Po usłyszeniu zarzutów i złożeniu wyjaśnień zostali zwolnieni. Wyjechali z Polski. Dziś nie było ich na sali rozpraw.

Kodeks karny za publiczne propagowanie faszystowskiego lub innego totalitarnego ustroju państwa przewiduje karę grzywny, ograniczenia wolności albo więzienia do dwóch lat. 

(mal)