Do dwóch groźnych sytuacji doszło dziś na terenie województwa śląskiego. W Tychach dwie osoby zostały poparzone gazem podczas prac budowlanych, natomiast ze względu na wyciek gazu w zakładzie produkcyjnym w Bielsku-Białej ewakuowano 270 osób.
Do pierwszego wycieku doszło na terenie oczyszczalni ścieków w Tychach. Do wypadku doszło podczas prac budowlanych. Dwaj mężczyźni prawdopodobnie zajmowali się spawanie, kiedy zapalił się gaz. Szczegóły nie są znane.
Obaj poszkodowani zostali przewiezieni do Centrum Leczenia Oparzeń w Siemianowicach Śląskich.
Do innej groźnej sytuacji doszło w Biesku-Białej. Na terenie zakładu produkcyjnego przy ul. Wyzwolenia pracownicy wyczuli silny zapach gazu wydobywającego się ze studzienek kanalizacyjnych.
Ewakuowano 270 osób. Na miejscu jest siedem zastępów strażaków i pluton chemiczny. Nie wiadomo jaka jest przyczyna wycieku gazu.