4 ładunki wybuchowe eksplodowały dzisiaj w Kraju Basków na północy Hiszpanii - dwa w San Sebastian i dwa w Irun.

Pierwsza bomba wybuchła w centrum San Sebastian nad Zatoka Biskajską. Kilkanaście minut później dwa ładunki eksplodowały nieopodal stacji benzynowej w Irun, koło francuskiej granicy, przy której zaparkowane były ciężarówki. W zamachach nikt nie został ranny.

Ostatni wybuch również w San Sebastian był kontrolowany przez policję. Tym razem nieznajomy mężczyzna telefonicznie poinformował, że w plecaku porzuconym w willowej dzielnicy miasta znajduje się bomba. Eksplozja uszkodziła siedzibę pobliskiej firmy ubezpieczeniowej.

O podłożenie bomb podejrzewa się Grupy Y - młodzieżowe bojówki ETA. W zeszłym roku dokonały one ponad 500 zamachów. Najczęściej niszczonymi obiektami są siedziby banków, partii politycznych i policyjne koszary. Ataki bojówek stały się jeszcze częstsze po rozpracowaniu przez policję Komando Araba - jednego z oddziałów ETA, oraz po śmierci 4 separatystów (eksplodował samochód, którym przewozili bombę). W niedzielę w zamachu zorganizowanym przez ETA zginęło dwóch hiszpańskich policjantów.

Posłuchaj relacji z Barcelony korespondentki RMF FM Ewy Wysockiej:

ETA od 32 lat walczy o niepodległość Kraju Basków. Walka pochłonęła dotąd około 800 ofiar śmiertelnych. Pod koniec ubiegłego roku organizacja zerwała proklamowane 14 miesięcy wcześniej jednostronne zawieszenie broni. Od tego czasu w zamachach przypisywanych ETA zginęło 11 osób.

13:00