Do końca czerwca Ministerstwo Gospodarki ma zgłosić kandydaturę Wrocławia jako miasta chętnego do zorganizowania światowej wystawy Expo 2012. Rywalem stolicy Dolnego Śląska będzie koreańskie Josu i jedno z miast w Maroku.

Wystawa ma być związana z prezentacją osiągnięć technologicznych, z kulturą i spędzaniem czasu wolnego. Organizacja Expo ma przynieść mieszkańcom same korzyści. - Powstanie ok. 40 tysięcy nowych miejsc pracy, nie tylko we Wrocławiu, ale i w regionie. By zrealizować wystawę, musimy przygotować naszą infrastrukturę: polepszyć stan dróg i połączeń kolejowych. Planuje się np. odnowienie stacji w pobliżu terenów Expo tak, aby goście mogli koleją podjeżdżać bezpośrednio na samą wystawę - wylicza Jan Wais z biura współpracy z zagranicą.

Poza tym trzeba będzie wybudować nowe hotele, rozbudować i unowocześnić lotnisko. Trwająca trzy miesiące wystawa ma przyciągnąć 5 mln turystów – to nie lada promocja dla Wrocławia. W ten sposób o stolicy Dolnego Śląska dowiedział się koncern LG Philips – Wrocław starał się już bowiem o prawo organizacji Expo w 2010 roku. Choć nie udało się zwyciężyć, miasto skorzystało na promującej je kampanii.