Do Prokuratury Krajowej wpłynęło dotychczas 17 zażaleń, sprzeciwów oraz wniosków o uchylenie decyzji ws. ekshumacji ofiar katastrofy smoleńskiej - powiedziała rzeczniczka PK prokurator Ewa Bialik.

Do Prokuratury Krajowej wpłynęło dotychczas 17 zażaleń, sprzeciwów oraz wniosków o uchylenie decyzji ws. ekshumacji ofiar katastrofy smoleńskiej - powiedziała rzeczniczka PK prokurator Ewa Bialik.
Ekshumacja na Wawelu /PAP/Jacek Bednarczyk /PAP

Na etapie Prokuratury Krajowej jest obecnie 9 zażaleń na ekshumację, 6 sprzeciwów dotyczących decyzji o ekshumacji i 2 wnioski o uchylenie tej decyzji - poinformowała prokurator.

Podkreśliła, że nie zna treści tych pism. Przypomniała jednocześnie, że w tej sprawie wydane zostało zarządzenie o ekshumacji oraz postanowienie w przedmiocie powołania biegłych.

Prokuratura od początku stoi na stanowisku, że przepisy Kodeksu postępowania karnego nie przewidują możliwości złożenia zażalenia na decyzję o ekshumacjach. Wskazywał na to m.in. zastępca prokuratora generalnego Marek Pasionek. Apelował, by "nie mylić ekshumacji z oględzinami i sekcją zwłok".

Kwestia złożenia zażalenia na art. 210 kodeksu postępowania karnego (...) odnosi się do treści przepisu, który mówi, że prokurator może zarządzić wyjęcie zwłok z grobu (...), jednak ten artykuł należy czytać łącznie z art. 209, który traktuje o oględzinach, jak i o sekcji zwłok, bo się on do niego odnosi i ma z nim bezpośredni związek - mówił.

Ocenił też, że ekshumacje 83 ofiar katastrofy smoleńskiej są niezbędne wobec popełnionych błędów.

Decyzje dot. ekshumacji spotkały się ze sprzeciem rodzin ofiar

W tym tygodniu przeprowadzono m.in. ekshumację pary prezydenckiej - Lecha i Marii Kaczyńskich.

Decyzje dotyczące ekshumacji spotkały się ze sprzeciwem części rodzin ofiar katastrofy smoleńskiej. W październiku ponad 200 osób, członków rodzin 17 ofiar zaapelowało do wszystkich ludzi dobrej woli, duchownych i przedstawicieli władz o powstrzymanie ekshumacji ich bliskich.

"Stajemy samotni i bezradni wobec bezwzględnego i okrutnego aktu" - napisali w liście otwartym.

Pod listem podpisali się m.in. członkowie rodzin: Ewy Bąkowskiej, Leszka Deptuły, Grzegorza Dolniaka, Artura Francuza, Jarosława Florczaka, Pawła Krajewskiego, Andrzeja Kremera, Barbary Maciejczyk, ks. Adama Pilcha, Katarzyny Piskorskiej, Agnieszki Pogródki-Węcławek, Arkadiusza Rybickiego, Andrzeja Sariusz-Skąpskiego, Leszka Solskiego, Jolanty Szymanek-Deresz, Wiesława Wody, Edwarda Wojtasa.

List ten skierowali też do prezydenta Andrzeja Dudy.

Zażalenie ws. postanowienia o ekshumacji żony złożył do prokuratury m.in. Paweł Deresz, mąż Jolanty Szymanek-Deresz. Na razie nie otrzymał w tej sprawie odpowiedzi.

RPO: Zażalenie jest możliwe

W tej sprawie wypowiadał się też rzecznik praw obywatelskich Adam Bodnar. Podkreślał, że Kpk przewiduje zażalenie m.in. na "inne czynności" prokuratury, a w tym pojęciu można pomieścić również ekshumację.

Wskazał przy tym art. 236 par. 1 Kpk, który mówi, że na postanowienie dot. przeszukania, zatrzymania rzeczy i w przedmiocie dowodów rzeczowych oraz na inne czynności przysługuje zażalenie osobom, których prawa zostały naruszone.

Według RPO zażalenie na postanowienie wydane lub czynność dokonaną w postępowaniu przygotowawczym rozpoznaje sąd rejonowy, w którego okręgu prowadzone jest postępowanie.

Jak informowała Prokuratura Krajowa, w tym roku ma zostać przeprowadzonych w sumie 10 ekshumacji.

(łł)