Bezdomny okradł szkołę w gminie Rędziny pod Częstochową. Łupem złodzieja padły... słodycze. Z torbą pełną słodkości policjanci zatrzymali go przed szkolnymi drzwiami.

Bezdomny mężczyzna jechał pociągiem do Katowic. Niespodziewanie wysiadł na jednej z niewielkich stacji pod Częstochową. Bezdomny zobaczył budynek szkolny i zupełnie niespodziewanie postanowił się tam włamać - mówi Joanna Lazar z policji w Częstochowie.

Mężczyzna wyłamał okno i wszedł do środka budynku. Tam szybko znalazł szkolny sklep. Do torby spakował batony, czekolady, ciastka i inne słodkości. Ale nie spodziewał się, że na zewnątrz już czekają na niego policjanci. Złodzieja złapano na gorącym uczynku, bo włamując się do szkoły, uruchomił alarm i dzięki temu policjanci błyskawicznie byli na miejscu - zaznacza Lazar.

Bezdomny trafił na razie do policyjnego aresztu, a za kradzież z włamaniem grozi mu nawet do 10 lat więzienia.