Nowe, nieznane dotąd dokumenty opisujące działania węgierskiej bezpieki przeciwko Karolowi Wojtyle mają niebawem trafić do Polski - dowiedział się reporter RMF FM Krzysztof Zasada. Będzie to możliwe, bo szef Instytutu Pamięci Narodowej podpisał umowę ze swym odpowiednikiem w Budapeszcie - szefem Komitetu Pamięci Narodowej.

W dokumentach funkcjonariusze węgierskich służb opisują akcję ich bezpieki, która miała uniemożliwić wybranie Karola Wojtyły na papieża. Chodzi między innymi o działania propagandowe, a także dezinformacyjne węgierskiego aparatu bezpieczeństwa.

Nie znaliśmy tych szczegółów. Wiedzieliśmy, że chociażby dysponował on dobrą agenturą w Watykanie, natomiast do tej pory nie znaliśmy szczegółów podejmowanych działań - mówił  prezes IPN Łukasz Kamiński.

Do Polski mają trafić kopie tych oraz innych dokumentów. Okazuje się, że w węgierskich archiwach jest wiele akt opisujących działania Kremla wobec państw bloku wschodniego, które to dokumenty gdzie indziej zostały zniszczone.

Wymiana dokumentów jest możliwa na podstawie umowy o badaniach i edukacji historycznej, którą podpisano w środę. Zakłada ona współpracę w obszarze edukacji, badań historycznych i dokumentacji archiwalnej.

Węgierski Komitet Pamięci Narodowej na podstawie zebranych przez siebie informacji ma prawo uruchamiać procedurę karną w Prokuraturze Generalnej. Jego zadaniem jest współpraca z wydziałem Prokuratury, który zajmuje się ściganiem zbrodni z przeszłości.

(abs)