Wpadł czwarty podejrzany o udział w zabójstwie na zlecenie kobiety na warszawskim Ursynowie. Do zbrodni doszło w styczniu tego roku. Zatrzymany 46-latek był pośrednikiem między zleceniodawcą a zabójcą; grozi mu 25 lat więzienia.

46-letni Grzegorz F. został zatrzymany na terenie jednej z warszawskich firm, gdzie pracował. Usłyszał już zarzut pomocnictwa zabójstwa. Został aresztowany na trzy miesiące.

Dotychczas w tej sprawie aresztowano byłego męża kobiety, podejrzewanego o zlecenie jej zabójstwa. Mordercą miał być ujęty w czerwcu w Lublinie Stanisław K.; za zamordowanie kobiety miał otrzymać 15 tys. zł. Pomagał mu zatrzymany w maju Mirosław G., któremu zleceniodawca zapłacił 5 tys. zł.

Jak informowała wcześniej policja, podejrzany o zabójstwo Stanisław K. ponad 25 lat spędził w aresztach śledczych i zakładach karnych. Odbywał kary za kradzieże, rozboje oraz usiłowanie zabójstwa przy użyciu broni palnej.

Do zbrodni doszło w styczniu tego roku. 59-latka mieszkała z byłym mężem w jednym lokalu na warszawskim Ursynowie. Od dawna była z mężczyzną w konflikcie. Miała swój pokój zamykany na klucz. Policja znalazła zamordowaną kobietę w łazience mieszkania. Funkcjonariuszy zawiadomił zaniepokojony syn kobiety, który od dłuższego czasu nie mógł skontaktować się z matką.