Nie będzie zmian w Kancelarii Premiera - dowiedziała się reporterka RMF FM Agnieszka Burzyńska. Nadal będą pracować Paweł Graś, Tomasz Arabski i Igor Ostachowicz. Ten ostatni - szara eminencja - jest nazywany "prawdziwym wicepremierem".

Do Kancelarii nie wróci już Sławomir Nowak, który oczekuje na propozycję ministerialną. Na razie nie wiadomo, czy rzeczywiście ją dostanie. Wszyscy, którzy znają premiera, wiedzą, że potrafi zmienić zdanie w każdej chwili. Wie to najprawdopodobniej również Sławomir Nowak typowany na ministra sportu. Dlatego wszelkie pytania zbywa słowem: zobaczymy.

Premier dzieli i rządzi. Tylko on zna dziś odpowiedzi na pytania o przyszłych ministrów. W ostatniej rozmowie z marszałkiem Sejmu zapowiedział, iż będzie meblował rząd i Sejm jak będzie chciał.

Mimo to polityczni przyjaciele Schetyny przyszłość marszałka próbują widzieć w jasnych kolorach. Premier jest umówiony w poniedziałek z panem marszałkiem Schetyną - mówił w sobotę Mirosław Drzewiecki. Wyrażał nadzieję, że Schetyna usłyszy od Tuska słowa: "Wracaj stary druhu, musimy razem pchać ten wózek" i wyjdzie z kancelarii z obietnicą teki wicepremiera. To jednak bardzo wątpliwe, tym bardziej, że od rana rzecznik rządu nie chce odpowiedzieć na pytanie, czy do spotkania w ogóle dziś dojdzie.