"Szkolnictwo zawodowe to ważny element edukacji, który nie może czekać na długoletnie dyskusje" - powiedziała minister edukacji narodowej Anna Zalewska. Jak podkreśliła, w czerwcu przedstawi zmiany, które czekają szkoły zawodowe.

Zmiany w szkolnictwie zawodowym mają wejść w życie w 2017 roku. Szefowa MEN zaznaczyła, że kierunek zmian jest jednoznaczny: większe zaangażowanie w kształcenie młodego człowieka musi być po stronie pracodawcy. Zmierzamy do drogiego systemu, stąd spotykamy się z pracodawcami, aby partycypowali w kosztach kształcenie młodego człowieka. Młody człowiek nie może być sam u pracodawcy, potrzebny jest też wychowawca. Kierunek zmian niemiecki i austriacki, ale model absolutnie nasz - powiedziała Anna Zalewska.

WERBALNA AKTYWNOŚĆ MINISTER ZALEWSKIEJ. BLOG

Już nie "zawodówka"

Szefowa resortu edukacji zaznaczyła, że konieczna jest zmiana nazwy "zawodówka", bo ma ona złe konotacje. Moglibyśmy wydać dziesiątki milionów na kampanię z przystojnymi hydraulikami i pięknymi informatyczkami, ale nie uzyskalibyśmy tego efektu (zmiany). Młodzież mówi, że trzeba zastanowić się nad zmianą nazwy po to, aby przeciąć te dyskusję - dodaje minister.

MEN rozważa propozycję wprowadzenia doradztwa zawodowego już w szkole podstawowej. Według Anny Zalewskiej w gimnazjach jest już za późno na rozmowy o przyszłości zawodowej uczniów. Kolejnym pomysłem rozważanym razem z resortem rozwoju jest wprowadzenia do szkolnictwa zawodowego tzw. "aniołów biznesu". Jak powiedziała minister, takim "aniołem" mógłby być np. szewc, który kształciłby uczniów w swoim zakładzie. Anna Zalewska zapowiedziała, że nauczyciele będą musieli przyzwyczaić się do ciągłego kształcenia. Ma to, jej zdaniem, stać się "standardem w edukacji".