Ponad 1500 mandatów za wjazd do Kuźnic wypisali w zeszłym roku strażnicy miejscy z Zakopanego. W tym roku miasto na mandatach może zarobić nawet 750 tysięcy złotych - pisze "Dziennik Polski".Jedno z najpopularniejszych miejsc, gdzie łamane jest prawo to właśnie Kuźnice.

Wjazd do Kuźnic jest wyraźnie oznakowany, jest zakaz ruchu w obu kierunkach, dokładnie opisano też, kogo nie dotyczy. Mimo to turyści tam wjeżdżają - mówi Wiesław Lenard, komendant Straży Miejskiej.

Chęć wjechania samochodem jak najbliżej gór, jest wśród niektórych wczasowiczów bezgraniczna. Wielu jak by mogło, to by nawet na Kasprowy Wierch wyjechało. Gdyby choć kawałek drogi prowadził na Giewont, to też by tam chcieli wjechać - dodaje szef zakopiańskich strażników.

Za wjazd bez uprawnień do Kuźnic grozi mandat w wysokości nawet 500 złotych, do tego dochodzi 10 punktów karnych. Może się zatem zdarzyć, że kierowca, który już ma jakieś drogowe przewinienia na sumieniu, może zostać pozbawiony prawa jazdy i - aby wrócić do domu - będzie musiał poszukać innego środka lokomocji - ostrzegają funkcjonariusze.