Rzecznik dyscyplinarny Prokuratury Krajowej wszczął postępowanie wyjaśniające po tym, jak krakowscy prokuratorzy jednogłośnie przyjęli uchwałę o naruszaniu niezależności prokuratorskiej w regionie. "Traktujemy to jako represje" - mówią śledczy.

Rzecznik dyscyplinarny przesłuchuje wszystkich prokuratorów, którzy wzięli udział w zgromadzeniu ogólnym i przyjęli tę niewygodną dla Zbigniewa Ziobry uchwałę. Jak się dowiedział dziennikarz RMF FM, podczas przesłuchań padają pytania o pomysłodawców uchwały, o szczegóły i formę jej przyjmowania.

Niewielkim elementem zainteresowania rzecznika są natomiast sprawy, w których niezależność miała być naruszana, między innymi przez pomijanie drogi służbowej w wydawaniu poleceń śledczym. Wiele wskazuje na to, że to postępowanie ma wystraszyć prokuratorów - usłyszeliśmy.

Tym bardziej, że po uchwale szefostwo zdecydowało także o lustracji śledztw prowadzonych w regionie krakowskim. "Zostaliśmy prokuratorami pod specjalnym nadzorem" - dodał jeden z rozmówców.

Co na to Prokuratura Krajowa?

Chodzi jedynie o ustalenie, czy doszło do nieprawidłowości - odpowiada Prokuratura Krajowa i w przesłanym RMF FM komunikacie, tak argumentuje wszczęcie postępowania: 

W związku z jednym z punktów uchwały Zgromadzenia Prokuratorów Prokuratury Regionalnej w Krakowie z dnia 15 maja 2019 r. wskazującej na ewentualne naruszenia niezależności prokuratorów, a także wpływania na decyzje prokuratorów podejmowane w prowadzonych postępowaniach z pominięciem drogi służbowej zostało wszczęte postępowanie wyjaśniające, mające na celu ustalić czy takie zachowania miały miejsce.

W toku tego postępowania Rzecznik Dyscyplinarny Prokuratora Generalnego przesłuchuje w charakterze świadków prokuratorów z okręgu Prokuratury Regionalnej w Krakowie.