Powróćmy do tajemniczej wczorajszej niedyspozycji posła AWS Gabriela Janowskiego, który pojawił się wczoraj w sejmie, gdzie miał urządzić specjalną

konferencję prasową na temat wniosku o wotum nieufności dla minstra skarbu Emila Wąsacza. Janowski był jednym z inicjatorów akcji wymierzonej przeciw szefowi tego resortu. Dlatego na jego przybycie do Sejmu oczekiwało z ciekawością kilkudziesięciu działaczy PSL Porozumienia Ludowego i Solidarności Rolników Indywidualnych. Ale Janowski nie był w stanie przedstawić im swoich pomysłów.

Całą Polskę obiegły wczoraj nagrania, na których zarejestrowano tajemniczą niedyspozycję posła. Gabriel Janowski podtrzymywany za ramiona wykonał całą serię skoków - odliczając do dziesięciu, nie rozpoznawał swoich dawnych znajomych, całował mężczyzn po rękach i wykrzykiwał absurdalne hasła. Oficjalnie tłumaczono po tym incydencie, że przyczyną dziwnego zachowania polityka była choroba i gorączka. Ale pojawiły się też inne opinie, sugerujące jakieś zakulisowe działania wymierzone w Gabriela Janowskiego.

Sprawa znalazła swój dalszy ciąg dzisiaj - poseł zaproszony do naszego porannego programu - nie pojawił się w kawiarni na Krakowskim Przedmieściu 27. W tak zwanej sprawie Gabriela Janowskiego więcej jest niewiadomych niż sprawdzonych wątków.

Gabriel Janowski - niedawno był jednym z głównych antagonistów ministra Wąsacza. Ale po ostatnich wydarzeniach można już chyba powiedzieć, że to politycznie już chyba były przeciwnik ministra skarbu.

Wiadomości RMF FM 11:45