Dzieci nie będą odbierane rodzicom tylko z powodów ekonomicznych - zapowiedziała premier Beata Szydło. Zaprezentowała projekt ustawy w tej sprawie. Został także przygotowany projekt chroniący dzieci przed pedofilami.

Dzieci nie będą odbierane rodzicom tylko z powodów ekonomicznych - zapowiedziała premier Beata Szydło. Zaprezentowała projekt ustawy w tej sprawie. Został także przygotowany projekt chroniący dzieci przed pedofilami.
Beata Szydło /Tomasz Gzell /PAP

W ocenie premier odbieranie rodzicom dzieci tylko i wyłącznie dlatego, że rodziny nie mają wystarczających dochodów, by normalnie funkcjonować, jest sprawą dla polskiego państwa niezwykle wstydliwą. Szydło przypomniała, że rozwiązanie tej kwestii to jedna z zapowiedzi z expose.

Szefowa rządu na konferencji prasowej poinformowała, że projekt ustawy został przygotowany przez ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobrę i znajdzie się w porządku najbliższego posiedzenia rządu we wtorek.

Szydło poinformowała, że został przygotowany również projekt ustawy chroniący dzieci przed pedofilią. Nim również zajmie się Rada Ministrów we wtorek. Jak poinformował Zbigniew Ziobro, projekt resortu sprawiedliwości przewiduje, że instytucje zajmujące się dziećmi będą zobowiązane sprawdzać w "publicznym rejestrze", czy kandydaci do pracy w nich są karani za przestępstwa pedofilskie.

Te dwa projekty ustaw są początkiem programu, który chcemy realizować - ochrony polskiej rodziny, polskich dzieci - mówiła szefowa rządu. Dzisiaj czynimy kolejny krok, by polska rodzina czuła się bezpieczniejsza, by rodziny były szczęśliwsze, by rodzice nie musieli martwić się, że wtedy, gdy nie mają środków, zostaną im odebrane dzieci - dodała premier. W jej ocenie przyczyni się do tego program dopłat dla rodzin 500+.

Nad rozwiązaniami dotyczącymi prawnych zasad pozbawiania rodziców przez sądy rodzinne opieki nad dziećmi, opisanymi w kodeksie rodzinnym i opiekuńczym, pracował Sejm ubiegłej kadencji, ale nie zakończyło się to nowelizacją prawa. Prace nad zmianą były związane z doniesieniami medialnymi o przypadkach, gdy sądy - decydując o pozbawieniu władzy rodzicielskiej - przywoływały też argument ekonomiczny. Politycy Prawa i Sprawiedliwości oraz Solidarnej Polski protestowali wobec "odbierania dzieci biednym rodzinom".

(mpw)