Martwy ludzki płód znaleziono we wtorek w przepompowni ścieków w Sworawie koło Poddębic w Łódzkiem. Na zwłoki natknęli się pracownicy firmy kanalizacyjnej w czasie prowadzenia prac serwisowych sieci.

Płód zabezpieczono i przewieziono do Zakładu Medycyny Sądowej w Łodzi, gdzie zostanie przeprowadzona sekcja zwłok. Badania muszą odpowiedzieć m.in. na pytania: w jakiej fazie rozwoju był płód oraz kiedy i z jakich przyczyn nastąpiło jego obumarcie. Sprawa pozostaje w bardzo wczesnej fazie, dokonywane czynności i sprawdzenia dążą do ustalenia okoliczności, w jakich nastąpiło umieszczenie płodu w systemie kanalizacyjnym oraz zindywidualizowania osoby, która tego dokonała - poinformowała rzecznik prokuratury Okręgowej w Sieradzu - Jolanta Szkilnik.

Do przepompowni w Sworawie trafiają zbiorcze ścieki z indywidualnych gospodarstw domowych i studzienek kanalizacyjnych, więc ustalenie kobiety, która nosiła płód, może być bardzo trudne.

Śledztwo prowadzone jest pod nadzorem prokuratora. Śledczy był na miejscu zdarzenia i kontrolował pracę policjantów, którzy przeprowadzili szczegółowe oględziny miejsca i zebrali dostępne ślady.