Mężczyzna zaatakowany wczoraj kwasem w centrum Szczecina nie był przypadkową ofiarą. Jak dowiedziała się nieoficjalnie nasza reporterka Aneta Łuczkowska, to Mirosław B., pseudonim "Dziobak", doskonale znany policji boss półświatka.

Śledczy mają rysopis napastnika. Zabezpieczyli nagrania z kamer w okolicy, w której "Dziobak" został napadnięty. Widać na nich, kto go oblał żrącą substancją.

Policja nie publikuje jednak na razie rysopisu sprawcy. Szuka go "na własną rękę".

Mirosław B. ps. Dziobak jest w ciężkim stanie. Trafił na oddział leczenia oparzeń, szpitala w Gryficach. Ma poważnie poparzoną m.in. twarz. 

Śledztwo w sprawie spowodowania ciężkiego uszczerbku na zdrowiu wszczęła szczecińska prokuratura. 

"Nie widziałem napastnika, nie mam wrogów"

Mężczyzna był wcześniej karany za handel narkotykami, rozboje i wymuszanie haraczy. Jest wiązany z ostatnimi brutalnymi porachunkami gangsterskimi w Szczecinie.

Do ataku kwasem doszło w poniedziałek około godziny 7 rano przy ulicy Obrońców Stalingradu, w centrum Szczecina, w pobliżu centrum handlowego. Poszkodowany mężczyzna twierdził, że szedł na siłownię.

Zeznał, że nie widział napastnika. Jak zapewniał policjantów, nie miał wrogów. 

(ug)