Zwłoki 61-letniego mężczyzny wyłowiono ze stawu w miejscowości Skotniki w powiecie sandomierskim. Wstępnie wykluczono, aby do jego śmierci przyczyniły się osoby trzecie.

Sandomierscy policjanci otrzymali anonimowe zgłoszenie, że w stawie w Skotnikach dryfują zwłoki mężczyzny. Okazało się, że jest to 61-letni mieszkaniec jednej z okolicznych miejscowości. Na miejscu trwały czynności pod nadzorem prokuratora. Ciało zostało zabezpieczone w prosektorium - powiedziała PAP Paulina Kalandyk z Komendy Miejskiej Policji w Sandomierzu.

Śledztwo wyjaśni, co było przyczyną śmierci mężczyzny. Wstępnie jednak wykluczyliśmy, aby do jego śmierci przyczyniły się osoby trzecie - dodała policjantka.