Emeryci i renciści corocznie będą otrzymywać dodatkowe świadczenie w wysokości najniższej emerytury - przewiduje ustawa uchwalona przez Sejm. Większość "trzynastek" zostanie wypłacona w kwietniu. W tym roku świadczenie wyniesie 1200 zł brutto.

Za ustawą o dodatkowym rocznym świadczeniu pieniężnym dla emerytów i rencistów głosowało 432 posłów, przeciw był tylko poseł Jakub Kulesza (Konfederacja), 9 posłów wstrzymało się od głosu.

Wcześniej posłowie nie zgodzili się na poprawki zgłoszone przez opozycję. Przewidywały one, że trzynaste emerytury nie mogłyby być finansowane z Funduszu Solidarnościowego i nie byłyby wypłacane osobom pobierającym najwyższe emerytury.

Zgodnie z ustawą "trzynastki" będą wypłacane w wysokości najniższej emerytury obowiązującej od 1 marca roku, w którym wypłacane jest dodatkowe świadczenie. W 2020 roku będzie to 1200 zł brutto.

Dodatkowe świadczenia będą wypłacane z urzędu. Większość osób otrzyma je wraz z kwietniową emeryturą lub rentą. Z kwoty świadczenia nie będą dokonywane potrącenia i egzekucje, nie będzie też ona wliczana do dochodu.

"Trzynastki" otrzymają osoby pobierające emerytury i renty w systemie powszechnym, emerytury i renty rolników, służb mundurowych, emerytury pomostowe, świadczenia i zasiłki przedemerytalne, renty socjalne i strukturalne, nauczycielskie świadczenia kompensacyjne, rodzicielskie świadczenia uzupełniające oraz renty inwalidów wojennych i wojskowych.

Źródłem finansowania "trzynastek" mają być pieniądze Funduszu Solidarnościowego (dawniej: Solidarnościowego Funduszu Wsparcia Osób Niepełnosprawnych) i z budżetu państwa.

Z danych MRPiPS wynika, że dodatkowe roczne świadczenie pieniężne w 2020 roku zostanie wypłacone dla ok. 9,8 mln osób, w tym 285 tys. rencistów socjalnych i ok. 19 tys. osób pobierających rodzicielskie świadczenie uzupełniające. W 2020 roku ma to kosztować ok. 11,75 mld zł, a w roku 2021 - ok. 12,7 mld zł.

Po raz pierwszy "trzynastki", w kwocie 1100 zł brutto, zostały wypłacone w 2019 roku. Wsparcie trafiło wówczas do 9,8 mln osób. W 2021 r. rząd planuje także wypłatę czternastej emerytury.

Parlament rewaloryzuje emerytury

Oprócz tego Sejm zrewaloryzował emerytury i renty. Za przyjęciem nowelizacji ustawy o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych oraz niektórych innych ustaw głosowało 444 posłów, jeden był przeciw, dwóch wstrzymało się od głosu.

Posłanka Magdalena Biejat (Lewica) zgłosiła dwie poprawki do nowelizacji ustawy jako wnioski mniejszości. Pierwsza przewidywała, że najniższa renta dla osób całkowicie niezdolnych do pracy wynosiłaby 1600 zł, a dla osób częściowo niezdolnych do pracy - 1200 zł, a najniższa emerytura i renta rodzinna wynosiłyby 1600 zł. Druga przewidywała, że kwota waloryzacji wynosiłaby nie mniej niż 100 zł (50 zł w przypadku emerytury częściowej i 75 zł w przypadku renty z tytułu częściowej niezdolności do pracy i renty inwalidzkiej III grupy). Obie poprawki zostały odrzucone.

Nowelizacja ustawy przewiduje, że od 1 marca wszystkie emerytury i renty wzrosną o 3,24 proc., jednak nie mniej niż o 70 zł brutto (35 zł w przypadku emerytury częściowej i 52,50 zł w przypadku renty z tytułu częściowej niezdolności do pracy i renty inwalidzkiej III grupy).

Wyższą podwyżkę niż wynikająca z prognozowanego wskaźnika 103,24 proc. otrzyma około 6,2 mln emerytów i rencistów. Są to osoby, których świadczenie nie przekracza 2160,49 zł brutto.

Wzrosną także najniższe emerytury, renty z tytułu całkowitej niezdolności do pracy, renty rodzinne i renty socjalne do 1200 zł (wzrost z 1100 zł), a renty z tytułu częściowej niezdolności do pracy - do 900 zł (wzrost z 825 zł). Dodatki do emerytur i rent zostaną podwyższone procentowym wskaźnikiem waloryzacji.

W związku z nowelizacją podwyższony został także próg uprawniający do wypłaty świadczenia dla niesamodzielnych do 1700 zł. Obecnie o świadczenie uzupełniające w kwocie do 500 zł mogą wystąpić osoby, które ukończyły 18 lat i są niezdolne do samodzielnej egzystencji, a suma przysługujących im świadczeń z funduszy publicznych nie przekracza 1600 zł.

Wskaźnik waloryzacji świadczeń to średnioroczny wskaźnik cen towarów i usług konsumpcyjnych w poprzednim roku kalendarzowym, zwiększony o co najmniej 20 proc. realnego wzrostu przeciętnego wynagrodzenia w poprzednim roku kalendarzowym.