"Być może Joanna Kluzik-Rostkowska będzie na sobotnim kogresie PO, ale decyzja należy do niej" - zdradził w "Kropce nad i" w TVN24 marszałek Sejmu Grzegorz Schetyna. "Jeśli Kluzik-Rostkowska chciałaby być na listach PO, byłoby to dobre rozwiązanie dla naszej partii. Padła ona ofiarą politycznej gry w szeregach PiS-u" - podsumował.

Nie znam jeszcze jej ostatecznej decyzji, ale na pewno chętnie byłaby przez nas witana i goszczona - oświadczył polityk. Zastrzegł jednak, że "sobota nie jest żadną datą graniczną, która miałaby coś zmienić".

Pytany, czy była szefowa PJN dostała propozycję, by być kandydatką PO ze Śląska odparł: Rozmowy trwają. Ona też musi wybrać swoją polityczną przyszłość, jak ją widzi, czy chce być na listach Platformy, czy chce kontynuować pracę w Sejmie (...). Z tego co wiem, wyraża zainteresowanie zacieśnieniem współpracy z Platformą - dodał.