"Zapewnienie bezpieczeństwa i porządku publicznego w miejscu pełnienia służby oraz podejmowanie interwencji" - tego przede wszystkim mają się douczyć młodzi policjanci. Chodzi o funkcjonariuszy, których kursy podstawowe, przez epidemię koronawirusa zostały drastycznie skrócone - nawet do niespełna dwóch i pół miesiąca. Dla mundurowych ruszają zajęcia doszkalające.

Policjanci przede wszystkim mają zwiększyć swoje umiejętności w zakresie interwencji oraz postępowania z osobami, wobec których podjęto interwencję.

Kolejna sprawa, to zatrzymywanie osób, a także przygotowanie do użycia broni palnej oraz innych środków przymusu bezpośredniego. Te zajęcia zajmują połowę programu całych kursów. Z rozmów reportera RMF FM Krzysztofa Zasady z mundurowymi wynika, że właśnie wymieniony wyżej obszar wiedzy i umiejętności najbardziej szwankuje u młodych policjantów.

Funkcjonariusze zwracają uwagę, że kursy doszkalające są wyjątkowo krótkie. Dla policjantów, którzy na ulice trafili po dwóch miesiącach szkoleń, trwają 18 dni. Dla tych, którzy są po czterech miesiącach kursów - 15. W sumie w trakcie pandemii w okrojonych kursach podstawowych wzięło udział nawet ponad 5 tysięcy osób.

Co dzieje się z polską policją?

W ostatnich miesiącach media informowały o trzech podobnych sprawach związanych z interwencjami policji, po których zmarli trzej mężczyźni.

30 lipca interweniowali na przystanku MPK we Wrocławiu wobec pijanego obywatela Ukrainy, który został przewieziony do izby wytrzeźwień, gdzie po kilku godzinach zmarł. Komendant miejski policji we Wrocławiu zawiesił czterech interweniujących policjantów, a wobec dwóch wszczął procedurę wydalenia ze służby. Jak podano, powodem było podejrzenie zastosowania przez nich środków przymusu bezpośredniego nieadekwatnie do sytuacji, a także naruszenie przepisów wewnętrznych obowiązujących na terenie działania Komendy Miejskiej Policji we Wrocławiu.

2 sierpnia doszło do interwencji w mieszkaniu we Wrocławiu, po której mężczyzna zmarł w szpitalu. Natomiast 6 sierpnia po interwencji policjantów na ulicy w Lubinie zmarł Bartosz S.


Opracowanie: