W sobotę w siedzibie Rządowego Centrum Bezpieczeństwa zebrał się sztab kryzysowy. Przyczyną jego zwołania jest dynamiczna sytuacja pogodowa. Wiceszef MSWiA powiedział po zebraniu, że na południu Polski mogą wystąpić intensywne opady deszczu, silny wiatr i możliwe są lokalne podtopienia.
Posiedzenie sztabu kryzysowego zwołał szef MSWiA Marcin Kierwiński.
Odprawę poprowadził wiceminister Wiesław Leśniakiewicz.
Po posiedzeniu Leśniakiewicz powiedział dziennikarzom, że zwłaszcza na południu Polski możliwość wystąpienia intensywnych opadów deszczu "może być znacząca". Mieliśmy spotkanie z wojewodami podkarpackim, małopolskim, śląskim, opolskim, świętokrzyskim, dolnośląskim. Te obszary są najbardziej zagrożone - podkreślił wiceszef MSWiA.
Dodał, że prognoza pogodowa "jest o tyle niepokojąca, że front atmosferyczny będzie trwał przynajmniej 72 godziny, a najbardziej niebezpieczne będą lokalne opady burzowe".
Leśniakiewicz powiedział, że jedną z rekomendacji przedłożonych po posiedzeniu sztabu kryzysowego jest konieczność ewakuacji obozów harcerskich pod namiotami, zwłaszcza na terenach, gdzie obowiązuje trzeci stopień zagrożenia burzowego.
Przekazał też, że "co prawda stan wód nie jest na tyle niebezpieczny, żeby powodował jakieś ogromne powodzie, niemniej jednak prognoza wskazuje na to, że mogą być lokalne podtopienia".
Leśniakiewicz dodał, że lokalnie, szczególnie w południowej Polsce, może bardzo intensywnie wiać, co może spowodować przerwy w dostawach energii elektrycznej. Dlatego przygotujmy swoje domy nawet na okres przynajmniej 2-, 3-dniowego braku energii elektrycznej - powiedział wiceszef MSWiA.
IMGW wydał ostrzeżenia III, II i I stopnia przed silnym deszczem i burzami, które będą obowiązywać od niedzieli do poniedziałku dla przeważającej części kraju. Lokalnie prognozuje się opady do 120 mm na południu i do 90 mm dla większej części kraju. Alert RCB wydano dla 12 województw, tam możliwe są podtopienia.
Rzecznik IMGW, synoptyk Agnieszka Prasek doprecyzowała w czasie sobotniego briefingu, że jeśli chodzi o niedzielę, to ostrzeżenia trzeciego stopnia dotyczą głównie województwa śląskiego, opolskiego i małopolskiego. Do poniedziałku może tam spaść lokalnie nawet 150 milimetrów opadu - podkreśliła. Prasek wskazała też, że jeśli chodzi o województwo podkarpackie, po centrum kraju i północny wschód, to na tych terenach występują ostrzeżenia stopnia drugiego. Tutaj prognozowane są opady do poniedziałku do 100 milimetrów - wyjaśniła rzecznik IMGW. Dodała, że sytuacja jest "dynamiczna" i w związku z tym może dochodzić do podwyższenia stopni ostrzeżenia.
Zastępca Komendanta Głównego PSP nadbryg. Paweł Frysztak poinformował, że straż pożarna, kiedy tylko pokazały się pierwsze komunikaty o możliwości wystąpienia anomalii pogodowych, podjęła odpowiednie procedury, które obowiązują. Zapewnił, że sprawdzono dostępność wszystkich strażaków, którzy w sobotę i niedzielę pełnią dyżury domowe tak, aby w razie konieczności mogli zostać błyskawicznie ściągnięci do swoich macierzystych jednostek i ewentualnie zadysponowani na miejsce zdarzenia.
Burze
Deszcze
Wiatr


