Kilkadziesiąt osób demonstrowało przed Ministerstwem Gospodarki w Warszawie przeciwko budowie nowych kopalni odkrywkowych węgla brunatnego. Na gmachu resortu wywieszono transparent z napisem: "Kopalnie odkrywkowe - czarna dziura polskiej gospodarki".

Aktywiści organizacji ekologicznej Greenpeace wraz z mieszkańcami gmin zagrożonych budową nowych kopalni odkrywkowych węgla brunatnego zebrali się przed Ministerstwem Gospodarki z transparentami: "Stop odkrywce!" i "Bronimy domów i miejsc pracy!". Kilku aktywistów Greenpeace rozwiesiło na gmachu ministerstwa transparent z napisem "Kopalnie odkrywkowe - czarna dziura polskiej gospodarki" oraz z grafiką przedstawiającą domy i pieniądze zrzucane do gigantycznej dziury, jaka powstaje w miejscu kopalni.

Na wejściu do budynku rozwiesili napis: "10 mld zł" - tyle, zdaniem protestujących, wyniosą roczne straty społeczne i środowiskowe związane z produkcją energii przy uruchomieniu nowych kopalni odkrywkowych węgla brunatnego.

Swoją akcją demonstrujący chcą zwrócić uwagę na negatywne skutki, z jakimi wiąże się budowa nowych kopalni. Zdaniem organizatorów, ich otwarcie doprowadzi do wyniszczenia pól uprawnych i obszarów zamieszkałych. Nawet 30 tys. osób może zostać wysiedlonych i stracić pracę. Mieszkańcy skarżą się, że ich głos jest ignorowany przez rząd. Trzy lata temu zostało przeprowadzone referendum w ośmiu gminach województwa dolnośląskiego i lubuskiego. 95 procent uczestniczących w głosowaniu opowiedziało się przeciwko budowie kopalni.

Interweniowała policja. Zatrzymała trzy osoby w związku z naruszeniem nietykalności funkcjonariusza policji. Są to dwie obywatelki Czech i jedna Polka. Zostaną im postawione zarzuty na podstawie artykułu 193. kodeksu karnego - grozi im grzywna lub kara ograniczenia lub pozbawienia wolności do roku.