Geolodzy chcą potwierdzić obecność złóż gazu ziemnego pod Poznaniem. Wykorzystają do tego sztuczną falę sejsmiczną. Operacja potrwa od lipca do września.

Fala wytworzona przez 4 wibrujące ciężarówki będzie miała natężenie porównywalne do tego wytwarzanego przez przejeżdżający tramwaj. Jeśli gaz pod Poznaniem naprawdę jest, to jego wydobycie nie oznacza rozkopania miasta. Na szczęście technologia jest po naszej stronie, więc nie ma konieczności lokalizowania i wiercenia nad samym złożem, załóżmy że będzie to złoże pod jakimś osiedlem mieszkaniowym - mówi Paweł Chałupka z firmy Energia Zachód. Dotrze tam rurociąg.

Gaz dla miasta to pieniądze z opłaty eksploatacyjnej, praca dla miejscowych firm i bezpieczeństwo gazowe dla Wielkopolski. Jeszcze w tym miesiącu pierwsi właściciele i administratorzy podwórek i placów dowiedzą się o terminach wizyt wibrujących ciężarówek.