Maleje zagrożenie związane ze znacznym przekroczeniem norm występowania groźnej bakterii Legionelli w gdyńskim szpitalu PCK. Jak powiedziała wicedyrektorka placówki, Elżbieta Kruszewska, poprawiła się sytuacja na oddziałach kardiologicznym, ginekologicznym i położniczym. Szpital czeka teraz jeszcze na wyniki pomiaru obecności bakterii z oddziału onkologicznego.

Szpital złożył już do Urzędu Marszałkowskiego dokumenty potrzebne aby starać się o pieniądze na wymianę instalacji, w której wykryto bakterie. Liczący 51 lat szpital w Gdyni mieści się w starych koszarach. Instalacja wodna nie była nigdy wymieniana:

Pomorski lekarz wojewódzki Jerzy Karpiński ostrzega, że jeśli wyniki badań będą negatywne, pacjenci przewiezieni zostaną do innych trójmiejskich szpitali. Z doktorem Karpińskim rozmawiał reporter RMF FM Wojciech Jankowski:

Legionella może wywołać ciężkie zapalenie płuc, a u osób osłabionych nawet sepsę. Dostaje się do organizmu przez drogi oddechowe. Najczęściej spotkać ją można w sieci wodociągowej. Występuje w prysznicach, wannach i szpitalnych inhalatorach.